33 dzień
I z mojego planowania nic nie wyszło ;/
No cóż, kupiłam z koleżanką duża coca-cole i popcorn na pół xd
Więc tak dużo nie zjadłam i odrobiłam to chyba![;)]( ";)")
Ustaliłam w szkole z przyjaciółką, że nie będziemy nic tam kupować. Okey, jesteśmy, za 3 minuty wchodzimy na sale. Patrzymy się tak na całą naszą grupę, czujemy zapach popcornu i wgl tą atmosferę. Stwierdzamy jednocześnie, że chyba jednak należało by popcorn kupić.
Szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie kina bez prażonej kukurydzy i odrdzewiacza xd
Na prawdę, zawsze jak jestem w kinie to popcorn i cola obowiązkowo taka tradycja![;)]( ";)")
No bo jak to bez tego żarła tam można iść?;>
Siedzisz na dupie 3 godziny (bo byłam na hobbicie) to musisz coś robić, chociaż tą żuchwą machać górę i w dół ;p
Ale dzień zaliczam bo już nie wykroczyłam w niczym, a w ogóle rzadko chodzę do kina więc raz na jakiś czas mogę sobie na to pozwolić![;)]( ";)")
Moje oceny na semestr, chcecie zobaczyć? ;>
Czy chcecie czy nie i tak wam pokażę by zmotywować się i mieć na koniec roku lepsze![;)]( ";)")
![oceny.png]()
No i oczywiście was, bo chcieć to móc![;)]( ";)")
Bilans:
Śniadanie:
Muesli z mlekiem
W kinie:
Popcorn i cola
Obiad:
Bułka grahamka
Kolacja:
Muesli z mlekiem
Musze znów na zakupy jechać xd
Ćwiczenia:
Mel B. brzuch
Mel B. ABS (odrabiałam za kino)
45 minutowy spacer
270 brzuszków![;)]( ";)")
Czemu moje bilansy są prawie, że takie same?
1. Szybko je robię.
2. Przychodzę ze szkoły i jestem tak padnięta, że nie mam siły i chęci stać przy garach.
3. Nie jem tego co inni i zawsze muszę sama sobie gotować.
4. Jak to moi rodzice mówią: ,, prawie nic nie jesz''
5. Lubię to jedzenie![;)]( ";)")
Przepraszam kochane ;*
Postarałyście się, a ja wszystko jak zwykle spaściłam.
No ale musiałam.
Wiem już, że kino bez popcornu to nie kino!![;)]( ";)")
I z mojego planowania nic nie wyszło ;/
No cóż, kupiłam z koleżanką duża coca-cole i popcorn na pół xd
Więc tak dużo nie zjadłam i odrobiłam to chyba
Ustaliłam w szkole z przyjaciółką, że nie będziemy nic tam kupować. Okey, jesteśmy, za 3 minuty wchodzimy na sale. Patrzymy się tak na całą naszą grupę, czujemy zapach popcornu i wgl tą atmosferę. Stwierdzamy jednocześnie, że chyba jednak należało by popcorn kupić.
Szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie kina bez prażonej kukurydzy i odrdzewiacza xd
Na prawdę, zawsze jak jestem w kinie to popcorn i cola obowiązkowo taka tradycja
No bo jak to bez tego żarła tam można iść?;>
Siedzisz na dupie 3 godziny (bo byłam na hobbicie) to musisz coś robić, chociaż tą żuchwą machać górę i w dół ;p
Ale dzień zaliczam bo już nie wykroczyłam w niczym, a w ogóle rzadko chodzę do kina więc raz na jakiś czas mogę sobie na to pozwolić
Moje oceny na semestr, chcecie zobaczyć? ;>
Czy chcecie czy nie i tak wam pokażę by zmotywować się i mieć na koniec roku lepsze
No i oczywiście was, bo chcieć to móc
Bilans:
Śniadanie:
Muesli z mlekiem
W kinie:
Popcorn i cola
Obiad:
Bułka grahamka
Kolacja:
Muesli z mlekiem
Musze znów na zakupy jechać xd
Ćwiczenia:
Mel B. brzuch
Mel B. ABS (odrabiałam za kino)
45 minutowy spacer
270 brzuszków
Czemu moje bilansy są prawie, że takie same?
1. Szybko je robię.
2. Przychodzę ze szkoły i jestem tak padnięta, że nie mam siły i chęci stać przy garach.
3. Nie jem tego co inni i zawsze muszę sama sobie gotować.
4. Jak to moi rodzice mówią: ,, prawie nic nie jesz''
5. Lubię to jedzenie
Przepraszam kochane ;*
Postarałyście się, a ja wszystko jak zwykle spaściłam.
No ale musiałam.
Wiem już, że kino bez popcornu to nie kino!